Aktorka, znana z filmów Pokój i Kong: Wyspa czaszki, oficjalnie dołączyła do rodziny Marvel's Cinematic Universe w zeszłym roku. Nie wypowiada się szeroko o produkcji Captain Marvel - głównie dlatego, że nie może zdradzać szczegółów.
Jednak w wywiadzie dla Entertainment Tonight powiedziała, jakie ma odczucia względem głównej roli w filmie o superbohaterce Carol Danvers:
Nie rozumiem, dlaczego istnieje taki nacisk na aktorki, zupełnie jakby kobieta w roli tytułowej to był najbardziej szokujący pomysł w historii. Od dłuższego czasu udowadniamy już, że to wyświechtane myślenie, więc sama nie odczuwam tego rodzaju presji.
Aktorka powiedziała również, że Captain Marvel powinien byc traktowany jak każdy inny film, którego sukces zależy w takiej samej mierze od scenariusza i reżyserii, jak od jej kreacji. Można oczekiwać jednak, że dzięki wielkiemu sukcesowi Wonder Woman w tym roku, za dwa lata film o Carol Danvers walczącej ze Skrullami spotka się z równie dobrym przyjęciem.
Larson zaznaczyła również, że jest świadoma oczekiwań fanów i bardzo chce im sprostać:
Czuję inną presję – taką, że to bohaterka kochana przez wielu – więc muszę zrobić to dobrze. Chcę, by ludzie poczuli, że ich ulubiona postać została odpowiednio uhonorowana.
Captain Marvel jest na razie na wczesnych etapach produkcji, a jego premierę zaplanowano na 2019 rok. Pierwsze szczegóły fabuły ujawniono podczas tegorocznego San Diego Comic Con.
Źródło: Cinemablend